.
Trochę się u mnie działo, do tego nałożyły się problemy techniczne i wyszło...jak wyszło...musiałam przerwać BLS, niestety nie mogłam też komentować Waszych postów. A większość zdjęć jest naprawdę dobra, bo jest w nie włożone dużo serca i pracy.
Zgodnie z tytułem posta, dziś przedstawiam Wam NOWĄ (Little Dal Lepupu). Tak późno, bo dopiero dostała obitsu i się do niej przekonałam. Jest z tym ciałkiem rewelacyjna. Ciałko, na którym przyszła to antyreklama. Od razu powinni sprzedawać te lalki z obitsu, bo można się zniechęcić! Zastanawiam się jeszcze nad wigiem dla niej, bo ma włosy przystosowane do dwóch kucyków i inaczej uczesać się chyba nie da..? Ale poza tym jest bardzo bardzo...!!!
Zdjęcia robione szybciutko, nie pokazały absolutnie możliwości tego małego ciałka, ale następne może będą lepsze...
tak wyglądała w firmowym ubranku
a tak wczoraj przed operacją
a tak - dziś
Bluzeczka pożyczona od zwierzaków NICI, a getry made by me :)
PS jutro chcę zarazić tym lalkowym szaleństwem pewną dziewczynkę, oczywiście w bezpieczny sopsób ha ha (żadnych Pullipów i podobnych w rękach dzieci). Dam znać jak mi poszło.
Malutki tłuścioszek <3
OdpowiedzUsuńSlodka jest. Mam taka sama :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie w tych szydelkowych ciuszkach wyglada jak uroczy maly tluscioszek :-)
CUDNA!!!Lepupu to jedna z najładniejszych Litte Dal :) gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :)
OdpowiedzUsuń