Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga, dziekuję za wszystkie komentarze i rady. Dziękuję kolejnym osobom za dołączenie mnie do obserwowanych :)
Dziś w BLS lustro - bardzo wdzięczny temat!
Z cyklu "Trudne Pytania"
Wczoraj zastanawiałam się nad zakupem Pullipa. Uparłam się na niebieskooką blondynkę. I znalazłam trzy pozycje ale po poradzie Abuni (dzięki!) po raz kolejny uświadomiłam sobie o możliwościach lalek kolekcjonerskich, o ich istocie... Tak naprawdę to trudno dobrać sobie idealną lalkę, momo że jest ich bardzo dużo...więc od czego są chipy i wigi...?! W Polsce niestety kolekcjonerów hamuje brak możliwości zakupu. Praktycznie jest tylko jeden sklep. I to mnie jakoś strasznie zniechęca...
Ciekawe czy to tylko moje odczucia...?
A teraz zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
Szczerze mówiąc, to ja i tak wszystkie Pullipowo/Dalowe nabywam za granicą przez internet. Wybór większy i wychodzi taniej. :)
OdpowiedzUsuńCo do 'pomocy' to nie ma sprawy :] Właśnie wczoraj znalazłam tą stronę - była okazja - podałam ^^
OdpowiedzUsuńPeeS. Ja także zamawiam za granicą ;)
Choba też będę musiała jakoś się przełamać...albo zamówić razem z kimś kto będzie sobie zamawiał :)
OdpowiedzUsuń