Jak wcześniej już pisałam, zmieniliśmy naszą dziupelkę na prawdziwą dziuplę. Miejsca mamy teraz dużo ale zanim będziemy normalnie tu funkcjonować jeszcze upłynie trochę czasu...
Dziś odnalazłam jeden karton z lalkami. Jako pierwsza uwolniła się z niego Lisa :)
Oto kilka wieczorowych fotek po uwolnieniu, w nowej rzeczywistości.
Sweterek zrobiła Aga z Cocodolls :)
Kolor dopasowany idealnie do koloru ścian mojego średniaka-taki sobie jaskrawy zażyczył.
PS Aguś, nie uwierzysz, ale dopiero dziś zauważyłam, że zakładałam go tył na przód. Ma takie niesamowite warkoczyki...
Dziekuję, że do mnie zaglądacie :)
ooo,fajnie,że znalazłaś chwilkę czasu dla siebie i lalek!mam nadzieję,że remont idzie sprawnie i szybko :*
OdpowiedzUsuńNawet nie zwróciłam uwagi ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dziewczyny są już powoli uwalnianie :-)
Pozdrawiam cieplutko.
ciekawe która będzie następna ;p
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek ^^ Niech panny szybciej się wydostają czekamy!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuń