Zgodnie z obietnicą dziś kilka słów i zdjęć ode mnie dotyczących nowej lalki w mojej kolekcji.
Zdecydowałam się na Love Me.
Chciałam blythe z długimi włosami, bardziej jasnymi niż ciemnymi, w naturalnym kolorze.
Nie wszystko udało mi się pogodzić, bo czynnikiem dominującym była cena. Trochę kolor włosów mógłby być mniej jaskrawy...
Moje wrażenia. ..
-ogroooomna głowa
-dobrej jakości włosy
-ładne ubranko
-lalka była cała zawinięta folią..?!? mimo, że nie cała była ubrana
-opaska okazała się atrapą. Nie ma możliwości założenia jej, jest zbyt mała :(
-lalka sama nie stoi :(
-cztery kolory tęczówek
Trzeba mi jej było!!
Może z czasem ją zmatowię i pomaluję, ale to odległy plan...
Zapraszam do obejrzenia zdjęć
I jak...?
Podoba się Wam?
Pozdrawiam :)