Jeeest!!!
Moja pierwsza żywiczka.
Tak jak pisalam gdzies na poczatku bloga, zabawa zaczyna sie czesto od jakis swoich sztuk z dziecinstwa, poprzez Barbie, Liv-ki, Moxie Teenz, nastepny etap to Dale i Pullipy i kolejny- Zywiczki. Myslalam, ze po wzieciu do reki Dala i Pullipa niczego do szczescia mi wiecej nie trzeba... A jednak...
Nastepna pewnie, ktora kupie tez bedzie zywiczka. Ale nie predko to nastapi... Jeszcze czekam na jedna plasticzkę i na dluuugi czas koniec z zakupami :( :( :(
Nastepna pewnie, ktora kupie tez bedzie zywiczka. Ale nie predko to nastapi... Jeszcze czekam na jedna plasticzkę i na dluuugi czas koniec z zakupami :( :( :(
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńNo to fajnie, gratuluję, ale jak tak można rozbudzić ciekawość i nic nie pokazać ;)
OdpowiedzUsuńwooow,toś mnie zaskoczyła!!szybko ewoluujesz!POKA LALĘ!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dawaj zdjęcia :D
OdpowiedzUsuń