środa, 21 maja 2014

Proszę Państwa, oto Miś :)

Witam serdecznie :)

Jak już większość z Was wie, zginęła mi Blythe Simply Loe Me :(
I nadzieja na jej odnalezienie też..., więc...kupiłam drugą Blythe :)

Przedstawiam Michalinę :)

Oczywiście będzie czekać na custom. Tylko tym razem chcę rozkręcić lalkę, wszystko skręcić i jej w kawałkach nie zgubić!
Dlatego czas oczekiwania na custom bedzie dłuuuugi...

Ale już nie przedłużam. Oto ona:


Uwięziona


Uwolniona




W ogródku




Miśka korzysta, że nikogo nie ma w domu i ma leżak tylko dla siebie.


Pierwsze spotkanie z dziewczynami :)

Chyba się dogadają...


Dziękuję za odwiedziny :)

poniedziałek, 19 maja 2014

Wakacyjnie

Witam serdecznie :)

Lato już czuć w powietrzu, więc Noela wyłoniła się dziś z szuflady i wyszła odpocząć w ogródku.



Kolorystycznie chciała się wtopić w tło...


To zdjęcie przypłaciła rozbitą wargą, niestety blizna zostanie już na zawsze :(




Próba starego leżaka: "ale brzydki!"



A tu, już po powrocie razem z Mayą siedzą na nocnej szafce 
i czekają na lepsze lokum...
...może w wakacje coś im zorganizuję, bo biedaczki powkładane w różne miejsca gubią się, czasami bezpowrotnie :(


Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze ,^_^,


wtorek, 13 maja 2014

Czasami czekanie sprzyja :)

Witam sedecznie!

Czekam na Nową i zaprzyjaźniam się ponownie z moją maszyną.
Oto efekt mojej pracy, ktòry zaprezentuje Maya:








A tu schowało się słoneczko... :(


PS. Koszulka jest celowo surowa na górze, ponieważ przejdzie jeszcze drobne zmiany.


W tym roku przewiduję robić dużo zdjęć w moim ogròdku.
Muszę się nim nacieszyć.

Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarzr.

niedziela, 11 maja 2014

Czekając na...

Witam serdecznie :)

W związku z tym, że przez ostatni czas zaniedbałam swój lalkowy świat...z pomocą dobrego ducha przyjdzie do mnie niedługo nowa lalka :)

Już nie mogę się na nią doczekać.

Umilając sobie czas i przygotowując powitalny prezent, powstało coś takiego:

Ubranka prezentuje Natasha.








Uszyłam też spodnie, które pokażę innym razem.

wtorek, 6 maja 2014

Jak dresy stały się motywacją...

Witam serdecznie :)
Jak już niektórzy wiedzą, Maya dostała wczoraj nowe dresy.
Dzisiaj postanowiła je wypróbować...

Z samego rana, po cichutku, z onieśmieleniem wielkim, wyjęła ze skrzyni deskorolkę...


Wyruszyła w nieodległe, znane dobrze sobie, miejce - domowy balkon.


...i zaczęła piersze próby...


Bywało różnie...


I na koniec przycupnęła, żeby odpocząć...



W dzisiejszych próbach towarzyszyła jej żyrafa Gloria :)

a na koniec fragment mojego ogródka. Zaznaczyć chcę tylko, że w tym temacie jestem jeszcze zielona. To moje pierwsze próby.



Dziękuję :)