Rzadko ostatnio tu zaglądam, ale to nie znaczy, że lalki mi się znudziły. Nie, wręcz przeciwnie. Bardzo bym chciała się nimi trochę zająć. Niestety czas mi na to ostatnio absolutnie nie pozwala :(
Tak swój czas spędzają moje plastiki, gdy ja dla nich czasu nie mam.
...chyba wszystkim udało się spojrzeć w obiektyw telefonu...
PS Pullip Alice du Jardin (Lisa) i Blythe (Stella), których nie ma na zdjęciach są w dalszym ciągu w mojej gromadce. Stella leży jeszcze wykończona po make-upie, a Lisa wstydzi się pokazać bez wiga, ale jest już zamòwiony :) i niedługo będzie mogła się ujawnić.
Pozdrawiamy cieplutko, w ten "jesienny" dzień i czekamy na lepsze czasy.... z czasem :)
(*_*)
Cierpliwe dziewczyny, czekają bardzo grzecznie i pięknie patrzą w obiektyw :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, są bardzo grzeczne, piękna kolekcyjka :-)
OdpowiedzUsuńCudowna gromadka i jaka ułożona :)
OdpowiedzUsuńfajne te twoje "dziewoje" :) a czas się znajdzie,prędzej czy później :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie grupowe zdjęcia dynieczek :)
OdpowiedzUsuńśliczna gromadka!
OdpowiedzUsuńŁadna gromadka Ci się już uzbierała :D
OdpowiedzUsuńO łał, nawet nie wiedziałam że ich aż tyle masz. Ślicznie razem wyglądają.:):)Grupowe zdjęcia są najfajniejsze.
OdpowiedzUsuń