Witam serdecznie wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają ;)
Blog pokrył się kurzem ... przez ten notoryczny brak czasu.
W tym roku urlop wynikł trochę nagle. Dzieci nie miały ważnych paszportów, więc pojechaliśmy w piękne polskie góry ;)
Odwiedzamy je co jakiś czas...
Pojechały ze mną trzy panny lecz na zdjęcia załapały się tylko dwie.
Zapraszam :)
Wawelski dziedziniec
Czekamy na żarełko
|"Człowiek - Lustro" na krakowskiej starówce
Coraz bliżej...
Widoki zza samochodowej szyby
Wyprawa na Kasprowy Wierch.
Fryzura Mayi idealnie odzwierciedliła nasze humory spowodowane pogodą.
Cudowne widoki.
Zdjęcie trochę podkolorowane, bo pogoda tego dnia kolorów nam nie dała...
To bardziej realne kolory :(
Jak dla mnie przerażające są te wyciągi....
Nasz cel został osiągnięty!
Kasprowy Wierch 1987 m n.p.m.
Klka ostatnich zdjęć bez obróki...
A to już innego dnia...Białka Tatrzańska.
Zabawa przednia TRIKKE - pojazdy z napędem elektrycznym.
Przeważnie nie umieszczam tu prywatnych zdjęć, ale...
Dziękuję za uwagę :)
C. D. N. ...
Nie ważne jaka pogoda, najważniejsze, że rodzina w komplecie i wszyscy dobrze się bawią, nawet lalki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :)))
Zgadzam się z Asiulką! Najważniejsze są wspólne chwile i czas na lalki, oczywiście!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia! Zazdroszczę urlopu...
OdpowiedzUsuńMimo, że nie lubię gór latem to miło jest popatrzeć się na Twoje zdjęcia ^.^
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, miło jest pooglądac twoje dopieszczone księżniczki :) Dzieciaczki oczywiście też, pozdrawiam Was gorąco :)
OdpowiedzUsuńwidać,że udany wyjazd :D ja w Zakopcu byłam w tamtym roku :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :) zapraszam do mnie http://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudne są Twoje Panny Dalówny. Uwielbiam te "foszkowe" pyszczki.
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno - miło mi poinformować, że nominowałam Twój blog do Liebster Award. Jeżeli chcesz się przyłączyć do tej lalkowej zabawy, zapraszam do mnie - www.lalovo.blogspot.com Pozdrawiam serdecznie!